W czwartek sfinalizowany został zakup firmy Monsanto przez niemiecki koncern Bayer. W ostatnich latach w sektorze agrochemicznym doszło do trzech wielkich fuzji i przejęć, skutkujących powstaniem gigantów. W 2017 r. amerykański Dow połączył się z DuPont. W tym samym roku Syngenta została przejęta przez chiński koncern ChemChina. Dwa dni temu powstał największy koncern agrochemiczny na świecie.
Transakcja o wartości 63 mld dol. – na tyle wyceniono Monsanto – budzi wiele kontrowersji, a wręcz protestów. Wiele osób obawia się negatywnych skutków dla sektora agrochemicznego oraz spadku konkurencyjności.
Transakcja oznacza również koniec 117 lat historii marki Monsanto. Szefowie koncernu Bayer już zapowiedzieli, że nazwa ta nie będzie używana. W użyciu pozostaną tylko marki poszczególnych produktów. Tak więc nazwa najbardziej znanej rośliny genetycznie modyfikowanej, czyli soi RoundupReady, na pewno się nie zmieni.
Porzucenie marki Monsanto wiąże się oczywiście z faktem, iż budzi ona wiele kontrowersji i stała się synonimem wszystkiego, co najgorsze w sektorze agribiotechnologicznym i agrochemicznym – niesłusznie zresztą, ale to już temat na odrębny artykuł. Bayer zapewnia jednocześnie, że w związku z przejęciem podwoi wysiłki na rzecz edukacji o roli nowoczesnych technologii w branży rolniczej.
Być może brak marki Monsanto przysłuży się debacie na temat GMO. W chwili obecnej niemal każda dyskusja o wykorzystaniu roślin genetycznie modyfikowanych w rolnictwie kończy się rozmową o firmie Monasnto. Utarło się nawet sformułowanie Argumentum ad Monsantum. Monsanto stało się synonimem dla skrótu GMO. Wydaje się, że trudno będzie zbudować podobny obraz firmy Bayer. Jest to zapewne spory problem dla aktywistów.
Firma Monsanto przechodzi do historii. Na zawsze zapamiętana zostanie jako lider i pionier sektora agrobiotechnologicznego (przynajmniej dla tych, którzy choć w minimalny sposób znają tę tematykę). Rozwój genetycznie modyfikowanych roślin i ich komercjalizacja to niewątpliwy sukces firmy, który spowodował, że stała się ona jednym z najbardziej znienawidzonych koncernów świata. I jeśli kiedyś doczekamy czasów, gdy agrobiotechnologia i GMO zostaną docenione – w co wierzę – to przyjdzie i pora na rewizję i refleksję na temat zasług firmy Monsanto.
10 czerwca o godz. 19:19 90642
Notatka w stylu R.I.P., nieutulona w zalu, nalezy sie wiec domyslac ze etat nie zostal stransferowany. Nie frasuje sie, koles, pisuj nadal, moze Bayer rzuci jakis ochlap.
10 czerwca o godz. 21:02 90643
bez laktozy,bez glutenu,bez GMO,bez glifosatu,bez Monsato ?
jak żyć …..?
na szczęście jest ziuta 91….