Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
GMObiektywnie - Blog Wojciecha Zalewskiego GMObiektywnie - Blog Wojciecha Zalewskiego GMObiektywnie - Blog Wojciecha Zalewskiego

6.03.2015
piątek

Jad pająka zamiast Viagry

6 marca 2015, piątek,

Zaburzenia erekcji są coraz częstszą przypadłością u mężczyzn. Współcześnie stosowane leki służące do leczenia tego schorzenia zawierają substancję – sildenafil – która blokuje działanie enzymu fosfodiesterazy typu 5 (PDE5). Najbardziej znanym produktem leczniczym zawierającym ten związek jest oczywiście Viagra.

Stosowanie leków wspomagających erekcję może w niektórych przypadkach wiązać się nie tylko z wystąpieniem reakcji niepożądanych, lecz bywa nieskuteczne (w ok. 1/3 przypadków). By rozwiązać ten problem, sięgnięto po narzędzia inżynierii genetycznej oraz jad najbardziej jadowitego pająka na świecie.

Phoneutria nigriventer (źródło: Wikipedia)

Żyjące w Ameryce Południowej i Środkowej Wałęsaki brazylijskie (Phoneutria nigriventer) produkują bardzo silny jad, w którym znajduje się toksyna Tx2-6. Substancja ta powoduje długotrwałą erekcję. Toksyna Tx2-6 okazała się naturalnym odpowiednikiem Viagry. W testach na zwierzętach obserwuje się rzadsze występowanie reakcji niepożądanych.

Problem w komercyjnym wykorzystaniu toksyny Tx2-6 jako generyka dla sildenafilu stanowią same pająki, których nie da się hodować na dużą skalę, a więc i pozyskiwanie toksyny jest bardzo ograniczone. Z pomocą przychodzi inżynieria genetyczna. Od lat wykorzystujemy genetycznie modyfikowane bakterie do produkcji insuliny, hormonu wzrostu i innych substancji, dzięki czemu leki stały się bardziej dostępne i bardziej bezpieczne, a ich produkcja nie wiąże się z pozyskiwaniem związków od zwierząt (insulina) lub nieboszczyków (hormon wzrostu).

Naukowcy z Uniwersytetu Katolickiego w Seulu uzyskali genetycznie modyfikowane gąsienice, których komórki transfekowano rekombinowanymi bakulowirusami zawierającymi gen toksyny Tx2-6 [1]. Następnie izolowano toksynę z komórek gąsienic i testowano na szczurzym modelu do badań uszkodzeń chirurgicznych po usunięciu prostaty (przy okazji uszkodzeniu ulegają nerwy uczestniczące w mechanizmie erekcji). Tak jak przypuszczali badacze – szczurom, którym podawano toksynę Tx2-6, udało się przywrócić erekcję.

Toksyna Tx2-6 od kilku lat jest obiektem badań na zwierzętach, nikt nie prowadzi testów na człowieku i jak na razie nawet ich nie planuje. W związku z tym nie ma co się spodziewać, że leki na bazie tej substancji pojawią się w niedługiej przyszłości w sprzedaży. Jeśli jednak w końcu trafią na rynek, najprawdopodobniej ich produkcja na szeroką skalę będzie musiała odbywać się z wykorzystaniem genetycznie modyfikowanych organizmów.

1 – The Effect of PnTx2-6 Protein From Phoneutria nigriventer Spider Toxin on Improvement of Erectile Dysfunction in a Rat Model of Cavernous Nerve Injury

W cyklu „Po co to gieemo” ukazały się następujące wpisy:
Syntetyczne mleko przyszłości
Przemysł motoryzacyjny skorzysta z GMO?
Śliwa Honey Sweet – spełnione obietnice
Kukurydza z β-glukanazą
Przełom w walce z dengą?
Moda genetycznie modyfikowana
Pszenica odstraszająca mszyce
Ryż C4
GMO na suszę
GMO z pomocą zagrożonym gatunkom drzew,
ORF Genetics

Na biegunkę – koza
Hipoalergiczne jabłko
WEMA
Kontrowersyjny łosoś AquAdvantage
Transgeniczne pomidory z genem Bs2
Ziemniak odporny na zarazę
Historia buraka HT
Szczepionka w glonach przeciw malarii
Pszenica i skrobia oporna
Drzewka cytrusowe odporne na HLB
Ekoświnie – Game Over?
Wydajne odmiany zbóż odporne na suszę i nie tylko
Paliwo w tytoniu
Arktyczne jabłka
Zdrowsze (trochę) frytki i chipsy dzięki GMO
Pierwsze owady GMO w Europie
Rośliny przyszłości
Tęczowa papaja

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 8

Dodaj komentarz »
  1. Dokłądnie to Viagra tylko podtrzymuje naturalną erekcję a jad wałęsaka ją wywołuje. W wielu przypadkach to istotna różnica.
    P.S.
    Wśród „argumentów” przeciwników gieemo najbardziej rozbawił mnie ten, że genetycznie modyfikowna kukurydza jest organizmem obcym. Oczywiście w przeciwieństwie do uprawianej juz za Mieszka kukurydzy niemodyfikowanej. Sianej obok zagonów ziemniaków.

  2. To sie szczury musiały ucieszyć.

  3. A szczurzyce nie ?!?

  4. Reklama
    Polityka_blog_komentarze_rec_mobile
    Polityka_blog_komentarze_rec_desktop
  5. Ciekawe, czy to sie okaze furtka, dzieki ktorej zmieni sie opinia o GMO?

    Jesli w koncu opracuja lek na bazie tej toksyny pozyskiwanej z genetycznie modyfikowanych organizmow, to powinni chetnym podsowac do podpisania oswiadczenie, ze popieraja GMO.

    Wtedy blyskawicznie zmieni sie nastawienie szerokiej publicznosci do GMO. Przez ciupcianie do popierania i moze byc zabawnie.

  6. @lonefather
    Jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś miał negatywną opinię o wykorzystaniu zmodyfikowanych genetycznie organizmów do produkcji leków, co przecież już ma miejsce na dużą skalę. Kontrowersje budzi tylko wykorzystanie GMO w rolnictwie.

  7. @Mandark

    „Jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś miał negatywną opinię o wykorzystaniu zmodyfikowanych genetycznie organizmów do produkcji leków …”

    http://kfolta.blogspot.com/2014/06/when-liars-cross-line-gmo-insulin.html

  8. @Wojciech.
    Kevin nie jest przeciwnikiem GMO. Następna ściema.

  9. Czy ktoś wie, gdzie takie wałęsaki można kupić?
    I czy musi ukąsić w czułe miejsce, czy może wystarczy w palec?
    Bo erekcja erekcją, ale co z bólem?
    Żona jest zainteresowana hodowlą, dopóki GMO nie zalegalizują.

css.php