Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
GMObiektywnie - Blog Wojciecha Zalewskiego GMObiektywnie - Blog Wojciecha Zalewskiego GMObiektywnie - Blog Wojciecha Zalewskiego

11.04.2014
piątek

Prawdomówny jak aktywista

11 kwietnia 2014, piątek,

W styczniu informowałem o tym, że w Bangladeszu rozpoczęło uprawę genetycznie modyfikowanego bakłażana Bt odpornego na szkodniki [1]. Jest to pierwsza roślina GM dopuszczona do uprawy w tym kraju. Odmianę opracowano w Narodowym Instytucie Rolniczym (BARI). Sadzonki bakłażana Bt przekazano podczas oficjalnej ceremonii 20-tu rolnikom.

W tym tygodniu, na stronach dziennika The Financial Express (FE), ukazał się tekst pana Yasira Wardada, który informuje o niepowodzeniu uprawy bakłażana Bt [2]. Autor twierdzi, że rośliny, które miały być odporne na szkodniki, nie tylko nie wykazują swych cech ale stały się celem ataków owadów. Skutkiem tego rolnicy zamiast redukować ilość stosowanych pestycydów, muszą wykonywać dodatkowe opryski. Pan Wardada powołuje się na relację jednego ze swych „korespondentów”, który odwiedził rolnika uprawiającego bakłażana Bt.

Z relacji „korespondenta” wynikało, że 25-30% roślin zostało zniszczonych przez szkodniki, a pozostałe są masowo porażone przez choroby. Pojawiają się cytaty wypowiedzi samego rolnika – pana Haidul Islama. Miał on powiedzieć m.in.: „Przedstawiciele ministerstwa powiedzieli, że jestem jednym z 20-tu szczęśliwców, którzy mają szansę uprawiać bakłażana Bt. Obiecywano duże oszczędności z powodu redukcji wydatków na pestycydy (…) Jednak rzeczywistość okazała się inna, a moje rośliny zostały masowo zaatakowane przez szkodniki.” Jak twierdzi autor tekstu, obecnie rolnik musi stosować znacznie więcej insektycydów niż to miało miejsce gdy uprawiał konwencjonalne odmiany.

Sytuacja wygląda na dramatyczną. Autor tekstu w FE miał pecha. Informacje zawarte w tekście postanowiła zweryfikować delegacja z instytutu BARI (właściciel odmiany) [3]. Rzeczywistość była zgoła odmienna od tego co napisał pan Wardada. Okazało się, że rośliny są „całkowicie zdrowe i nie wykazują oznak porażenia chorobami czy szkodnikami”. Naukowcy postanowili również porozmawiać z rolnikiem, którego cytowano w artykule. Ujawnił on nieco kulisy całej sprawy. Jego rzekome wypowiedzi dla „korespondenta” FE były po prostu zmyślone. Poinformował, że historia rozpoczęła się od wizyty dwójki młodych osób (ciekawostką jest fakt, iż usta i nos mieli zasłonięte czarnymi maskami). Przekonywali rolnika, że bakłażan Bt to „trucizna”, która stanowi zagrożenie dla zdrowia samego rolnika jak i jego rodziny. Aktywiści starali się nakłonić rolnika do udzielenia przed kamerami „wywiadu”, w którym miałby mówić o tym, że rośliny są niszczone przez szkodniki a on sam czuje się oszukany. Pan Haidul Islam nie zgodził się na złożenie takich deklaracji, ponieważ jego uprawy były w dobrej kondycji.

Nie wiadomo czy pan Wardada sam napisał swój tekst czy to działanie jakichś grup anty-GMO. Z cała pewnością cytowane wypowiedzi zostały sfabrykowane przez autora lub jakiegoś aktywistę. Pewne jest również to, że intencją autora było demonizowanie technologii tak by przedstawić ją w jak najgorszym świetle.

Artykuł był szeroko komentowany przez naukowców. Uznano go za całkowicie zmanipulowany. W tekście pana Wardady pojawiły się również teksty o rzekomej szkodliwości roślin GM z modyfikacją Bt dla zdrowia ludzi i środowiska (autor powołuje sie na anonimowego „eksperta”). W tej sprawie wypowiedział się pan Anthony Shelton – entomolog i ekspert od upraw roślin Bt. Zdemontował twierdzenia o szkodliwości: „Nie ma żadnego wiarygodnego dowodu na to, że rośliny Bt szkodzą zdrowiu ludzi i środowisku. Jest wręcz przeciwnie. Rośliny typu Bt są bezpieczniejsze ponieważ w ich uprawie stosuje się znacznie mniejsze ilości pestycydów.”

Zmyślona historia niepowodzenia uprawy bakłażana Bt nie stanowiła dla mnie zaskoczenia. Kolejny sposób na walkę z technologią. Dezinformacja, manipulacja, negowanie faktów – tak mniej więcej można określić wypowiedzi i teksty aktywistów zwalczających GMO. Zwrot „prawdomówny aktywista” można chyba uznać za oksymoron.

1 – Bangladesz zaczyna uprawiać bakłażana Bt;
2 – Pest-resistant Bt Brinjal comes under pest attack;
3 – Anti-GMO activists in Bangladesh tell lies to farmers and the media.

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 3

Dodaj komentarz »
  1. Tutaj nawet ciężko mówić o manipulacji, bo to zwykłe, ordynarne kłamstwo i ssanie brudnego palucha.

  2. Wyjątkowo żenująco się tu aktywiści zachowali :/

    Ale trzeba wspomnieć, że korporacje produkujące GMO też prawdomównością nie grzeszą…

  3. Tak, nikomu teraz nie można już wierzyć, wszyscy kłamią. Dlatego trzeba zachować zdrowy dystans, usadowić się w środku, gdzie jak wiadomo leży prawda. Zamachu może i nie było ale żeby powiedzieć że napewno to za dużo. Zamach był, tylko nieudany, bo samolot się zwalił sam.

css.php